Urządzenia kuchenne na drewno

Kuchnie kaflowe

Zbudowana techniką zduńską kaflowa kuchnia towa­rzyszy Europejczykom od dawna. Zdun, który stawia piece grzewcze, zwykle też budował trzony kuchenne.

kuchnia-kaflowa

Ci, którzy mimo wszystko chcą posiadać paleni­sko na drewno, powinni skorzystać z pomocy zduna i zbudować kuchnię kaflową chociaż jako urządzenie dodatkowe. W pewnych okolicznościach może to być nawet rozwiązanie główne, a po zaopatrzeniu w wymiennik wodny taka kuchnia może być nawet źródłem ciepła dla całego domu. Dostępny jest szeroki asortyment kafli, okuć, drzwiczek oraz wszystkich materiałów zduńskich. Można więc stworzyć prostą, tanią i funkcjonalną bryłę albo rozbudowany wielo­funkcyjny „kombajn”, łączący tradycyjne palenisko na drewno i nowe rozwiązania techniczne. Wszystko może być dodatkowo zindywidualizowane przez specjalnie przygotowane kaflowe akcenty (malo­wane kafle pojedyncze lub zestawy czy reliefy).

 

Kuchnie przenośne, „angielki”

Tak jak rynek kominków zdomi­nowały wolno stojące piecyki, tak w sferę kuchenną równie skutecznie weszły podobne rozwiązania. Atutem jest nie tylko szybka instalacja, ale i przystępna cena. Obecnie oferta gotowych do montażu kuchenek jest niezwykle szeroka.

148-v-valentina

Kuchnia na drewno Lincar Valentina 148 V

Dominują wyroby firm włoskich, tych zna­nych z piecyków i kominkowych wkładów, ale też specjalizujących się w urządzeniach kuchennych. To nie dziwi, bo Włosi lubią dobre jedzenie. Nie zapominajmy, że z włoskich fabryk wychodzi 90% europejskich piecyków na pelety, więc ciekawe zestawienie, czyli kuchnia + pelety, nie powinno dziwić. Oprócz kuchenek służących tylko do gotowania i pieczenia, są też modele z wymiennikami wodnymi, które zasilać mogą obieg centralnego ogrzewania wodnego. Szczególnie ciekawe jest to w przypadku kuchni opalanej peletem, którego dozowanie odbywa się automatycznie z wbudowanego w urządzenie zasobnika lub nawet z silosu o wielkiej pojemności.

Może nie jest to tak szeroka, bogata w funkcje i kolorowa jak z Italii oferta, ale kuchenki na drewno można spotkać też w kata­logach producentów z Niemiec, Czech, Słowacji, Węgier, a nawet Szwecji. Niekiedy są to nawet modele całkowicie żeliwne!

 

 

Piecyki wolno stojące z piekarnikiem

monella-175n

Foto: Piec kominkowy z piekarnikiem Lincar Monella 175 N w kolorze białym (Rosso).

Jeśli mamy domek rekreacyjny lub lubimy po prostu małe przekąski zamiast wielkiej gastronomii, możemy wybrać model piecyka wolno stojącego ze zintegrowanym piekar­nikiem. Nie jest to z pewnością rozwiązanie na „wielkie żarcie”” i kilkudaniowe obiady, ale w sam raz na podgrzanie pierożków czy bigosu lub przygotowanie pizzy lub ciasteczek do przegryzania. Jeśli już napisałem, że mistrzami w produkcji wolno stojących piecyków są Włosi, to u nich przede wszystkim warto szukać modeli łączących ogrzewanie z małym pieczeniem. Jednak również inne firmy z Austrii, Niemiec, Czech potrafią stworzyć atrakcyjne modele. Do tej grupy można w zasadzie zaliczyć wiele modeli piecyków żeliwnych, którym wprawdzie brakuje oddzielnego, przeszklonego piekarnika, ale posiadają na górze płyty specjalnie przy­gotowane do postawienia żeliwnych garnków, patelni czy czajników. Ba, kilka firm posiada wręcz te kulinarne dodatki w swojej ofercie!

 

 

 

 

Piece do chleba i pizzy budowane przez zduna

piec-do-chleba-zdun

Foto: Piec do pizzy zbudowany przez zduna.

Okazuje się, że wielu ludzi tęskni za „prawdziwym” chle­bem, chce zajadać własne bułeczki na śniadanie i nie pogardzi też pizzą przygotowaną własnoręcznie.

Piece do chleba i pizzy coraz częściej pojawiają się we wnętrzach domów, a nie tylko w ogrodzie. Nie jest to wszędzie możliwe ze względu na dość pokaźną i ciężką bryłę. Z pew­nością nie w wielorodzinnym budynku na drugim piętrze!

Wiele firm kominkowych traktuje budowę takiego paleniska nieraz jako uboczne, ale coraz częściej całkiem poważne zajęcie. Mając dostęp do wszystkich materiałów krajowych i zagranicznych, w tym specjalnie dedyko­wanych zasuw czy drzwiczek, można zrealizować każde palenisko, od ogrodowego piecyka hobbysty po ważące wiele ton piece o możliwościach profesjonalnego wypieku. Coraz częściej są dostępne prefabrykowane paleniska, które można indywidualnie zabudować. Niby jest to proste, ale polecam jednak skorzystanie z usług zawodowca, bo jest to mimo wszystko ogień i wysoka temperatura.

 

Przenośne piece do pizzy

mobilny-piec-do-pizzy

Foto: Grill Laguna

Piecyki wolno stojące wypierają stacjonarne kominki. Małe piecyki kaflowe wypierają potężne wielotonowe bryły. Lekkie kuchnie pojawiają się w miejsce murowanych. To samo zjawisko można obserwować w przypadku pieców do pizzy. Wprawdzie murowane przez zduna piece nie zginęły zupełnie, ale skala ofensywy prefabryko­wanych metalowych konkurentów jest tak wielka, że ciężkie szamotowe bryły spotkać wkrótce będzie można tylko w specyficznych miejscach.

To, co proponują producenci (znowu większość made in Italy!), to już nie tylko proste formy, ale prawdziwe  piece z całym asortymentem dodatkowych opcji. Niektóre modele mają swoje własne wyprowadzenia spalin i mogą być praktycznie postawione w dowol­nym miejscu, a na dodatek większość ma albo własne kółka, albo inne ułatwienia transportowe.

 

 Grille ogrodowe murowane

murowany-grill-ogrodowy-wedzarka

Foto: Murowany grill ogrodowy z wędzarką.

Nawet jeśli sezon grzewczy w Polsce, a więc i sezon „komin­kowy” trwa ponad 6 miesięcy, to wciąż pozostaje nam pół roku na aktywności zewnętrzne. W otoczenie domu i ogrodu Polacy inwestują coraz więcej, więc w ramach architektury ogrodowej coraz częściej spotyka się grille murowane. Czasami stoją zamaskowane, ale zwykle właściciele eksponują swoje „inwestycje”. To, co widać, nie sprawia ogólnie zbyt dobrego wrażenia, bo albo są to pozbawione wdzięku gotowe grille z budowlanych supermarketów, albo rustykalne potworki, które zbudowane są według reguły: „jak nie powinien wyglądać ogrodowy grill”. Niestety, bardzo rzadko mamy do czynienia z estetycznym i dobrze wkomponowanym rozwiązaniem. A przecież ten obiekt małej architektury zostaje z nami na lata, więc jeśli już decy­dujemy się na budowę ogrodowego grilla, to warto poświę­cić trochę uwagi zarówno jego lokalizacji, jak i estetyce.

 

Wędzarnie ogrodowe stacjonarne i przenośne

wedzarka

Foto: Wędzarka ogrodowa.

Ta propozycja, która pozornie skierowana jest do bardzo wąskiej grupy, cieszy się w Polsce dość dużym zainte­resowaniem. Czy wynika to z niskiej jakości dostępnych w handlu wędlin, czy ze zwykłego przyzwyczajenia, to spożywanie mięs wędzonych domowym sposobem ma wielu zwolenników. Nie przeraża amatorów wędzonek nawet opinia o szkodliwości wędzenia dymem. Wędzi się mięsa, wędliny, ryby, sery. Wędzenie to nie jest wcale łatwy i szybki proces i trudno tutaj o „last minutę”. Przygotować należy wszystko nawet kilka tygodni przed dniem spoży­cia. Tak samo znacznie wcześniej zbudować należy piec do wędzenia. Trzeba też wcześniej określić, co chcemy przygotowywać w takim piecu, bo od tego zależą jego wymiary. Wędzarniczy piec może być usytuowany w mniej eksponowanym miejscu i w miarę możliwości tak, by swoim dymem i zapachami (raczej to drugie) nie denerwować sąsiadów. Chociaż przez wiele lat królowały wędzarki zbudowane z masywnych materiałów, to również tutaj trafiają się coraz częściej metalowe i przenośne rozwiązania.

 

Grille przenośne

grill-przenosny

Foto: Gazowy grill przenośny Napoleon TQ 285.

Po raz kolejny „przenośne” wygrywa i mamy coraz szerszy wybór rozbudowanych stalowych grilli ogrodowych, W niektó­rych przypadkach to paleniska z dodatkami, które chociaż są ruchome, to jednak do ich przesunięcia wymagany jest mini­mum wózek plus ktoś silny o parametrach Pudzianowskiego. Tym niemniej można taki grill przestawić, gdy się nam opatrzy jego lokalizacja, albo schować na zimę do garażu. Ponieważ duży grill i duże palenisko wymagają znacznej ilości paliwa (brykiet, węgiel drzewny), to coraz częściej można spotkać grille gazowe. Są znacznie wygodniejsze w użyciu nie tylko ze względu na brak objętościowego opału, ale mają też możliwość precyzyjnego ustawiania temperatury. Dla koneserów są dostępne hybrydowe grille gazowo-węglowe.

Dom, Ogrzewanie